Obserwatorzy

wtorek, 11 września 2012

:)

Wczoraj wieczorem nie dałam rady napisać dalszego posta o nowych nabytkach jesiennych. 
Ale robię to w tej chwili :) 
Siedzę w domu już drugi dzień i powiem Wam szczerze, że coś mi się w głowę robi. A jak pomyślę sobie, że tak mam jeszcze siedzieć do niedzieli to zaczynam doła łapać.
Pocieszam się tym, że posprzątam sobie w domu i po nadrabiam zaległości. :)

ODŻYWKA - roślina Inca Inchi, rosnąca od tysięcy lat w deszczowych lasach Amazonii skrywa sekret wiecznego piękna. Formuła nadająca objętość , z olejkiem Inca Inchi, bogatym w kwasy omega-3, odbudowuje wygląd zniszczonych włosów, pozostawia uczucie gładkości, objętości i zdrowych włosów bez ich obciążania. Wygładza splątane włosy, zmniejsza ryzyko ich łamania się i rwania podczas rozczesywania. 


SZAMPON - Nawilżająca formuła z drobinkami pereł i olejkiem ze słodkich migdałów zmiękcza włosy, wydobywając głębokie, wielowymiarowe odcienie ciemnych włosów przywracając im blask. NIE BARWI WŁOSÓW.


Zakupiłam również ostatnio puder sypki, i na dzień dzisiejszy nic nie mogę o nim powiedzieć ponieważ się nim jeszcze nie malowałam.


I ostatnia chyba rzecz z kosmetyków to jest tusz do którego jestem lekko sceptycznie nastawiona (nie wiem czemu) również go jeszcze nie używałam. Mam nadzieję, że mnie zaskoczy.


Przejdźmy teraz do ubrań. Nie będę bardzo się na ich temat rozpisywała.


Sweterek marki Mohito, z rękawami 3/4. Bardzo mi się spodobała na koronka wydobywająca się spod niego i guziki. Niestety guzików nie potrafiłam ująć na zdjęciu.


Zwykła bokserka czarna z koronką. Bokserka jest ze Stradivariusa.


Wełniany sweter w kolorze beżowym. Zakochałam się w nim jak go zobaczyłam. Jest taki inny ( jak wiecie o co mi chodzi :P) sweter jest z Bershki.


Spodnie Bershka. Nareszcie kupiłam NISKIE obcisłe spodnie. Nie wiem czy wy też macie takie duże problemy z kupnem spodni jak ja. To jest katastrofa po prostu. Szyją teraz spodnie strasznie wysokie w pasie, a ja niestety nie dam rady w takich chodzić bo się czuję jak w pampersie.

I teraz największa moja duma zakupowa :D

UWAGA!


Nowy laptop. Nareszcie! Mój stary już odmawiał posłuszeństwa i musiałam kupić nowego. Jest cudowny!

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz